Nauka nie musi być nudna! – wycieczka do Opinogóry i Ciechanowa.
W słoneczny chociaż mroźny poranek – 1 grudnia klasy IV b, V a oraz uczniowie, którzy brali udział w uroczystościach związanych z Odzyskaniem przez Polskę Niepodległości, wybrali się na jednodniową wycieczkę do Opinogóry i Ciechanowa. Opiekę nad uczniami sprawowały panie: Marzena Ulatowska, Joanna Wawszczak i Elżbieta Chmielińska.
Pierwszym punktem naszego wyjazdu było Muzeum Romantyzmu w Opinogórze. Wraz z przewodnikiem zwiedziliśmy neogotycki pałacyk Krasińskich, gdzie są przechowywane pamiątki związane z tą rodziną, a szczególnie z epoką napoleońską. Dowiedzieliśmy się, że pałac został zbudowany w pierwszej połowie XIX wieku dla Zygmunta Krasińskiego wybitnego polskiego poety i dramatopisarza epoki romantyzmu. Następnie obejrzeliśmy oficynę dworską, zabudowania folwarczne, powozownię i park z oranżerią.
Ciekawym ogniwem pobytu w Muzeum Romantyzmu były warsztaty plastyczne „Ziarenko do ziarenka”, na których każdy z nas stworzył obraz z wykorzystaniem ziarenek, przypraw, których używano na co dzień w XIX-wiecznej kuchni. Pani prowadząca zajęcia ciekawie nawiązywała do tego, co dawniej jadano, jakich przypraw używano i w jaki sposób je wykorzystywano. Po kreatywnych zajęciach, z głowami pełnymi wiedzy i pomysłów ruszyliśmy do Ciechanowa. Nie mogliśmy się doczekać zabawy w Hopa Parku – miejscu łączącym sport z rekreacją w nowoczesnym wydaniu.
No to Hopa! – a tu czekało na nas 36 różnych rodzajów trampolin od klasycznych, sportowych przez podłużne ścieżki trampolinowe. Naprawdę było się na czym wyskakać. Mogliśmy spróbować swoich sił jako zawodnik Ninja Warrior, a jeśli ktoś miał ochotę mógł stanąć do pojedynku w strefie gladiatora. Skacząc z wieżyczki na 12 metrową, super miękką poduchę poczuliśmy wiatr we włosach i adrenalinę. Wiele pozytywnych emocji wyzwoliła w nas możliwość podjęcia wyzwania w strefie interaktywnej. Poza tym zbijak na trampolinach, tory przeszkód, zjeżdżalnie to tylko niektóre z atrakcji oferowanych przez Hopa Park. Nic dziwnego, że po dwóch godzinach intensywnych ćwiczeń byliśmy zmęczeni i bardzo głodni. (W tym miejscu należy wspomnieć, że uczniowie, którzy występowali w kościele, w odchodach Dnia Niepodległości, nie płacili za pobyt na trampolinach, gdyż został on sfinansowany z zebranej tego dnia, przez uczniów tacy)
W drodze powrotnej przekąsiliśmy „coś” w Mc Donaldzie i w doskonałych nastrojach wyruszyliśmy do domu.
Wyjazd nie był na pewno straconym czasem. Dopiero później uświadomiliśmy sobie, że nawet tego nie odczuwając, braliśmy udział w takich lekcjach, jak: język polski – poznaliśmy sylwetę trzeciego wieszcza romantyzmu, historia – przypomnieliśmy sobie epokę romantyzmu i z nią związane obyczaje, nasze ulubione wychowanie fizyczne – wysiłek, rywalizacja i współzawodnictwo i to dwie godziny pod rząd, geografia – podziwialiśmy zimowe krajobrazy Mazowsza, plastyka – przecież z ziarenek wykonaliśmy piękne prace. Uczestniczyliśmy też w lekcji matematyki – bo należało dodać, odjąć, by wystarczyło na wszystko w Mc` Donaldzie. A na koniec jeszcze muzyka – nasz śpiew uatrakcyjnił naszym Paniom powrót do domu. Takie zintegrowane nauczanie naprawdę jest super. Z niecierpliwością czekamy na kolejne wycieczki…